Żywotnik zachodni (Thuja occidentalis)
Żywotnik zachodni (Thuja occidentalis) pochodzi ze wschodniej części Ameryki Północnej, gdzie rośnie na skalistych brzegach strumieni i jezior. Jest to wiecznie zielone drzewo o wysokości 10-20 m, stożkowym kształcie korony oraz z czerwono-brązową łuszczącą się korą. Gałązki żywotnika są silnie spłaszczone, liście drobne, łuskowate długości 2-4 mm i mocno przylegające do pędu. Owocem żywotnika są szyszki długości 8-12 mm, o jajowatym kształcie, koloru najpierw żółtozielonego, a później jasnobrązowego.
W Europie żywotnik (zwany powszechnie tują) spotykany jest w przydomowych ogrodach, parkach i na cmentarzach. Ścinki z dokonywanych przycinek żywotników (np. tych przycinanych na kształt żywopłotów) wyrzucane są na kompost, a nawet nie zdajemy sobie sprawy, z jak cennym surowcem mamy do czynienia.
Rdzenni Amerykanie z gałązek żywotnika parzyli herbatę i stosowali ją przede wszystkim na przeziębienia, kaszel, bóle głowy, reumatyzm i dnę moczanową, natomiast z wewnętrznej części kory parzyli herbatę na gruźlicę płuc. Gałązki żywotnika były używane przez wiele plemion w świętej indiańskiej łaźni, jako roślina aromatyczna.
Zastosowanie żywotnika ma charakter odkażający, pobudzający, głęboko oczyszczający, przeciwzapalny i ściągający oraz przeciwkrwotoczny.
A tak żywotnik jest postrzegany przez zielarza chińskiego:
- termika: neutralna,
- smak: ostry, aromatyczny, gorzki,
- obieg czynnościowy i narządy: Płuca, Wątroba, Serce, Pęcherz moczowy, Macica.
Działanie:
- wzmacnia ochronną energię ciała, usuwa przetrwały patogen, wzmacnia i porusza energię płuc, wzmacnia serce, usuwa śluz płuc (nawracające infekcje układu oddechowego, zapalenie zatok, zapalenie krtani, śluz w gardle, zapalenie oskrzeli z utrudnionym odkrztuszaniem),
- usuwa gorące toksyny, usuwa wilgoć (nawracające infekcje wirusowe, mononukleoza, zapalenie węzłów chłonnych, reumatyzm, zapalenie stawów, dna moczanowa, choroby skóry w tym łuszczyca, pomocniczo w leczeniu nowotworów),
- reguluje pęcherz moczowy (nawracające infekcje pęcherza moczowego, zapalenie pęcherza, cewki moczowej, moczenie, wielomocz, bolesne wydalanie moczu, zapalenie prostaty),
- reguluje macicę (upławy lub obfite krwawienie miesiączkowe z osłabienia, brak miesiączki lub bezpłodność).
Dawkowanie:
- w postaci naparu (nie gotować) – suszone zioło 1-2 g na szklankę wody do trzech razy dziennie,
- nalewka (1:5 w 60% alkoholu) 1-2 ml trzy razy dziennie.
Toksykologia:
Surowiec leczniczy zawiera keton monoterpenu o nazwie tujon, który jest substancją trującą dla tkanki nerwowej i może spowodować w dawce toksycznej wystąpienie drgawek lub trwałych uszkodzeń komórek nerwowych.
Przeciwwskazania:
- ciąża – lek zabroniony,
- skłonność do drgawek i ostra wątrobowa porfiria,
- przyjmowanie jako lek pojedynczy
- dzieci.
Przykładowe mieszanki:
- nawracające infekcje układu oddechowego (przeziębienia, grypa zwłaszcza po wielokrotnym użyciu antybiotyków – żywotnik, tymianek, jeżówka, gorzknik, krwawnik, imbir (suszony), lukrecja,
- zapalenie zatok – żywotnik, świetlik,
- nawracające infekcje układu moczowego – żywotnik, jeżówka,
- preparat immunostymulujący (podany przez dr. H. Różańskiego) zapobiegający wirusom,
opryszczki, brodawczaka, infekcjom grzybowym, przeziębieniu, zmianom nowotworowym – bierzemy świeże pędy żywotnika rozdrabniamy zalewamy solą fizjologiczną w stosunku 1 cz. ziela do 3 cz. soli zostawiamy na 6 godzin po tym czasie przecedzamy i pijemy na czczo. Po zażyciu polepszają się nam parametry morfologii krwi ulegają zwiększeniu między innymi leukocyty, limfocyt. - brodawki – żywotnik, glistnik (w równych proporcjach) – papkę nakładamy na skórę na brodawkę,
- choroby skórne (np. grzybica, obrzęki) – robimy ocet żywotnikowi, tzn. świeże pędy zalewamy octem 10% w stosunku 1:1 i przemywamy zmiany skórne.
Jak widzimy żywotnik to pospolita roślina posiadająca szereg właściwości leczniczych. Dzięki panującej modzie na sadzenie żywotników w przydomowych ogrodach (niestety kosztem naszych rdzennych roślin) mamy do niego łatwy dostęp. Zachęcam, aby oprócz korzystania z walorów zewnętrznych tej rośliny, starać się wykorzystywać jej właściwości lecznicze.
Bibliografia:
- J. Ross “Clinical Materia Medica.”
- Ł. Łuczaj “Dzikie rośliny jadalne Polski. Przewodnik survivalowy.”
- T. Błaszczyk ” Leczę ziołami chińskimi.”
- Ben-Erik van Wyk, Michael Wink “Rośliny lecznicze świata. Ilustrowany przewodnik naukowy po
najważniejszych roślinach leczniczych świata i ich wykorzystaniu.” - A. Szary “Tajemnice bieszczadzkich roślin wczoraj i dziś.”
W tym przypadku z własnego doświadczenia proponowałbym zachować szczególną ostrożność. Polecanie tuji jako środka leczniczego jest bardzo niebezpieczne. To tak jakby zalecać tojad do leczenia astmy. Dawka od 5 do 15 gram jest śmiertelna. Same opary uszkadzają wątrobę, nerki, niszczą stawy. Życzę dużo zdrowia. MS
Witam, P. Marku jest takie powiedzenie Paracelsusa “Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę” to tyczy się każdej rośliny. W przypadku żywotnika tak jak napisałem dawki są bardzo małe 1-2 g. suszonego zioła i również z doświadczenia własnego mogę potwerdzieć jej skuteczność.
Ok. Ale wobec tego w treści artykułu powinna być informacja o tym, że odpowiednio większą dawka jest śmiertelna.