Nazywam się Robert Trymbulak. Ukończyłem Uniwersytet Zielonogórski. Swoją przygodę z medycyną chińską rozpocząłem w 2012 roku.
Moim pierwszym nauczycielem, który wprowadził mnie w arkana ziołolecznictwa oraz akupunktury, był dr Tadeusz Błaszczyk, u którego kontynuowałem naukę przez 2,5 roku do września 2014 r. U dr. Błaszczyka przeszedłem naukę od podstaw po szkolenia specjalistyczne, takie jak: kurs akupunktury czaszki, kurs guasza, diagnoza z pulsu.
Cały czas poszukiwałem swojej drogi, ponieważ stosowanie ziół chińskich w naszej strefie klimatycznej nie przekonywało mnie, ze względu na nasze położenie geograficzne charakteryzujące się innymi prawami. Ponadto posiadamy inne szlaki metaboliczne, w związku z tym przyswajalność tych ziół jest u nas inna. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem zafascynowany nomenklaturą ziół chińskich i ich doborem do poszczególnych schorzeń. W Chinach wiedza o ziołach jest cały czas pielęgnowana w przeciwieństwie do Europy.
W trakcie nauki u dr. T. Błaszczyka, (który stosował również zioła europejskie dostosowując je do nomenklatury chińskiej), dowiedziałem się o kursie Jeremyego Rossa organizowanym przez Szkołę Tradycyjnej Medycyny Chińskiej TOMO w Gdyni. Ten kurs był dla mnie bardzo istotny, ponieważ Jeremy Ross połączył zachodnie ziołolecznictwo z zasadami tradycyjnej medycyny chińskiej. To umożliwiło mi praktykować zabiegi akupunktury przy jednoczesnym stosowaniu zachodnich ziół i spowodowało, że wiedza stawała się coraz bardziej kompletna. Oprócz kursu podstawowego, szkoła TOMO organizowała kursy tematyczne Jeremyego Rossa, w których również brałem udział.
W trakcie tych kursów, aby wiedza o holistycznym podejściu do człowieka była pełniejsza, ukończyłem jednocześnie roczny kurs dietetyki profilaktycznej i leczniczej według tradycyjnej medycyny chińskiej, którego wykładowcą była dr Agnieszka Krzemińska.
W 2015 roku, pierwszy raz w Polsce, został zorganizowany w Krośnie roczny kurs Zielarz-Fitoterapeuta. Głównym nauczycielem był niekwestionowany propagator i autorytet w zakresie ziołolecznictwa dr Henryk Różański, którego wiedza i pasja nie mają sobie równych. W tym czasie miałem również możliwość poznania prof. Łukasza Łuczaja – botanika, który zajmuje się etnobotaniką i jak sam siebie określa, jest miłośnikiem kwiatów i roślin w ogóle.
Osoby, które praktykują ziołolecznictwo/akupunkturę wiedzą, że nie ma odwrotu – to uzależnia i sprawia, że człowiek cały czas się uczy, poszukuje i pogłębia swoją wiedzę. Przykładem może być ciekawy kurs, który odbyłem w 2016 r. w Instytucie Tradycyjnej Medycyny Chińskiej w Krakowie, a mianowicie kurs akupunktury kosmetycznej prowadzony przez Aarona Ziziow.
Swoją wiedzę stale i chętnie pogłębiam. Brałem udział między innymi w cyklicznych kursach dr. Michała Richtera w zakresie diagnozy z pulsu z elementami akupunktury, a obecnie jestem uczestnikiem dwuletniego (lata 2018-2020) kursu „Terapie biologiczne”, którego celem jest zdobycie i usystematyzowanie wiedzy z zakresu medycyny holistycznej, kosmetyki, bromatologii i dietetyki. Ponadto corocznie biorę udział w konferencjach tematycznych w zakresie Tradycyjnej Medycyny Chińskiej oraz ziołolecznictwa.